Moja przygoda z latawcami zaczęła sie około 4-5 lat temu. Wtedy też pierwszy raz puszczałem latawiec sterowany (Twister kolegi). Na tym pierwszym razie się nie skończyło i w miarę upływu czasu zainteresowanie wzrasta. Obecnie mam cztery latawce. Jeden tzw. sztywny - ze szkieletem i trzy tzw. miękkie - bez szkieletu. Dwa latawce są dwulinkowe i dwa czterolinkowe (cztery linki dają większą kontrolę lotu i poprawiają sterowność).
|